W dniu dzisiejszym wznowione zostaną rozmowy w sprawie transferu Giuseppe Rossiego, który obecnie przeradza się w prawdziwą telenowelę. Jedyną pewną rzeczą wydaje się być wola samego piłkarza, który chce przeprowadzić się do Turynu, lecz władze Villarreal nie są chętne mu na to pozwolić. Hiszpanie mogą utracić Santi Cazorlę, o którego zabiega Malaga, a utrata dwóch tak ważnych dla nich zawodników byłaby fatalna biorąc pod uwagę ich walkę o Ligę Mistrzów. Przeszkodą jest także oczekiwana przez nich kwota 30 milionów euro, której wyłożyć nie jest gotowy Beppe Marotta i cały czas stara się o jej obniżenie.
Tuttosport informuje, że w związku z tym dyrektor Bianconerich zmienił swoje plany i zwrócił się w kierunku Mirko Vucinica, za którego Roma żąda 20 milionów euro, czyli o 10 milionów mniej niż Villarreal za Pepito. W sprawie transferu Czarnogórca pojawiła się też hipoteza wymiany za Claudio Marchisio, a całą sprawę skomentował dyrektor sportowy Romy Walter Sabatini, który oznajmił: "Vucinic we Włoszech lub za granicą? Włoskie kluby dobrze pracują, nie wyjawiają swoich planów i nie kontaktowały się z nami w żaden sposób. Szczerze mówiąc niewiele z nich ma fundusze potrzebne na jego transfer. Jest także duże zainteresowanie klubów zagranicznych i tę właśnie opcję Mirko by preferował. On ma dużo szacunku dla Romy i odrzucił już jedną poważną ofertę, gdyż nie chce grać przeciwko nam.
Marchisio u nas? Hipotetyczna wymiana z Juventusem? Wypowiem się wbrew interesom moim i Romy i powiem, że Marchisio jest jedynym zawodnikiem, którego kandydaturę wziąłbym pod uwagę. Jest dobrym graczem, ma 25 lat i jest uniwersalny, a to bardzo ważne". Włoskie media piszą, że Sabatini wie, że Vucinic zmieni barwy klubowe i chce jak najwięcej na nim zarobić. Beppe Marotta natomiast nie wydaje się być zainteresowany oddaniem Marchisio, lecz będzie próbował obniżyć oczekiwana przez Rzymian kwotę do 15 milionów euro.
Targuje sie jak Rumun ^ ^ a ja bym nie zalowal na rossiego:P
OdpowiedzUsuń